piątek, 1 lutego 2013

Przyszłość, a raczej to co ją przedstawia w naszej głowie, a czym nie jest w rzeczywistości .

"Chcę być prawnikiem. Albo nie, psychologiem. Tak będę psychologiem i mieszkał w Warszawie w apartamentowcu." To marzenia, które każdy utożsamia ze swoją  przyszłością. Ale nie tak jest w rzeczywistości. Masz wykształcenie, ale nie masz pracy, a jeżeli już ją masz to za marne pieniądze i nie taką jaką sobie wymarzyłeś.

Śmiejąc się z tak zwanych "żuli" powinieneś się zastanowić. Pomyśleć. Może to nie człowiek, który pije bo chce. Ale może stracił wszystko i nic innego mu nie pozostało? Może nie ma mu kto pomóc. Może zgubił się snując właśnie takie marzenia, chcąc żyć tak jak w filmie. Popełnił ten sam błąd jak większość społeczeństwa. Życie to nie film. Nie "Prawo Agaty" albo "Lekarze". 

Oczywiście, niektórym się udało. Ale pomyśl ilu nie.

Samo nic się nie zrobi. Trzeba na siebie pracować. Ale i tak nie masz stu procentowej pewności, że nie skończysz jak ten pijak pod twoim blokiem.


Takie czasy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz